Miesięcznik BIZNES.meble.pl sierpień 2024

63 WYWIAD • DESIGN BIZNES MEBLE.PL | SIERPIEŃ 2024 w Polsce z projektowaniem w krajach, w których Pani pracownia ma swoje realizacje? Chodzi mi o gusta inwe- storów, ale też o prawo, specyficzne normy itp. Na ile te odmienności są w pracy architekta wnętrz pomocą, a na ile przeszkodą? Kiedyś myślałam, że tylko walutą  . Teraz wiem, że zagraniczny inwestor za- kłada, że nie po to wynajmuje profesjo- nalistę, aby wkraczać w jego prace i prze- szkadzać w procesie. Klient ten wymaga gotowego, skończonego dzieła, zaprojek- towanego pod siebie i spełniającego jego wymagania. Nie interesuje go pytanie, ile chce mieć szuflad w szafie, bo po to wyna- jął projektanta, aby wymyślał to za niego. Natomiast w Polsce klienci z reguły bar- dzo chcą mieć wpływ na wszystko, chcą „dotknąć” każdej decyzji. Różnica polega na tym, iż za granicą wnętrze to dzieło projektanta, natomiast w Polsce – efekt współpracy między pro- jektantem a klientem. Klient z zagranicy chwali się, że ma dzieło w postaci wnę- trza nazwiska dobrego projektanta, jak dobre auto czy zegarek. W Polsce klient szczyli się, że ten element to akurat on wymyślił, dodając sobie, a nie projektan- towi autorytetu. W efekcie za granicą dom projektowa- ny przez znanego projektanta ma dużo większą wartość jako unikat i dzieło samo w sobie. Natomiast w Polsce sprawdza- my opłacalność inwestowania danej kwo- ty budżetu na metr kwadratowy wartości mieszkania. Nie myślimy zaś o inwestycji jako o unikacie. Polska branża meblarska to potęga na skalę światową. Czy oferta polskich firm – producentówmebli jest atrakcyjna dla architektów wnętrz? Czy mówimy tutaj o niedrogich meblach do apartamentów na wynajem? O meblach do biur i prze- strzeni publicznych? A może o meblach z wyższej półki cenowej? Polskiej branży meblarskiej brakuje przede wszystkim kontaktu z architektem i wsłuchania się w potrzeby projektantów. Bardzo mało firm zatrudnia projektantów, aby to oni zaprojektowali np. stoiska eks- pozycyjne czy salony sprzedaży. Produ- cenci wolą, aby kolekcję mebli zaprojek- towało nazwisko znane z mediów, a nie ktoś, kto wie, jakiego typu produktów nam brakuje i jakich byśmy chcieli używać jako projektanci w swoich projektach. Nie traktujemy projektantów jako au- torytety, na których producenci mogliby się oprzeć, budując swoją wiarygodność również u innych projektantów. A nie oszukujmy się – większość droższych me- bli sprzedaje się z polecenia projektantów wnętrz. Przeraża mnie, jak znani producen- ci wydają setki tysięcy na kampanie z ce- lebrytą, zamiast wejść w otwarty dialog z projektantami wnętrz, którzy mogliby przygotować kolekcje, jak i pokazać re- alnie wykorzystanie danych produktów. Może mieliby kilka ciekawych rad, co zro- bić, aby produkt spełniał jeszcze bardziej oczekiwania klientów. Bliska współpraca między producenta- mi mebli a projektantami wnętrz zaowo- cowałaby naprawdę wyśmienitymi wyni- kami, co widać u niektórych rodzimych producentów, którzy wpadli już na te po- mysły… Liczę na to, iż rozwinie się na to szerszą skalę. I mocno kibicuję całemu rynkowi meblarskiemu w Polsce. Dziękuję za rozmowę.

RkJQdWJsaXNoZXIy ODEyNDg=