Miesięcznik BIZNES.meble.pl styczeń 2025

10 BIZNES.MEBLE.PL | STYCZEŃ 2025 RAPORT • PROGNOZY NA 2025 ROK Jaki będzie rok 2025 Pesymista narzeka na wiatr, optymista oczekuje, że wiatr się odwróci, realista dostosowuje żagle. Odnosząc te słowa Williama George`a Warda do branży meblarskiej w Polsce można stwierdzić, że słychać głośny łopot dostosowywanych żagli. Owszem, zapewne nie na każdym statku, ale przecież nie można nikomu zakazać narzekania czy czekania. Problem jednak w tym, że obie te skrajne postawy nieuchronnie prowadzą na rafy. TEKST: MAREK HRYNIEWICKI D la branży meblarskiej rok 2024 nie był łatwym okresem. Spadki wolumenów sprzedaży odczuły chyba wszystkie segmenty mebli. Na do- datek bardzo zmienna była stabilność za- mówień, co wpływało na trudności w za- rządzaniu procesem produkcji i ludźmi. Tomasz Achrem, członek Zarządu Schattdecor, mówi wprost: Za nami trze- ci z rzędu rok słabej koniunktury w naszej branży. Spadek sprzedaży dóbr trwałe- go użytku – w tym mebli, podłóg i drzwi – z lat 2022-23 dodatkowo się pogłębił. Taką uśrednioną liczbą, która najczęściej poja- wiała się w tym roku w rozmowach z na- szymi klientami, było -15%. Schattdecor Polska w tych bardzo trudnych warunkach rynkowych radził sobie stosunkowo dobrze. Aż do połowy września wszystko wska- zywało na to, że do końca roku osiągnie- my nawet kilkunastoprocentowy wzrost wielkości sprzedaży. Projekty, nad który- mi pracowaliśmy przez ostatnie lata, za- częły przynosić bardzo konkretne owoce. Niestety, powódź, która dotknęła nasz za- kład w Głuchołazach w połowie września, zweryfikowała ten optymistyczny scena- riusz, znacznie redukując wzrost wolume- nu sprzedaży. O problemach branży mówi także Wal- demar Zawiślak, dyrektor sprzedaży w Eg- ger Biskupiec. Na naszym lokalnym, polskim podwórku zmagamy się z rosnącymi koszta- mi energii i surowców. Dochodzą do tego ro- snące koszty utrzymania i płac. Wszystko to powoduje, iż nasza konkurencyjność w po- równaniu z producentami z innych krajów niestety spada. Jeśli do tego dodamy kurczą- ce się rynki, to cały obraz jest mało optymi- styczny – wylicza Waldemar Zawiślak. Dla wielu (miejmy nadzieję) nadcho- dzi czas odświeżenia i wymiany wystroju wnętrz. To oczywiście może być szansa dla całej naszej branży. Nadal jesteśmy bardzo kreatywni, natomiast ostatni, gorszy okres dał nam szansę na przemyślenia, konsolida- cję, usprawnienia, a także modyfikację ofer- ty. Nasza branża ma już wiele podobnych okresów za sobą i za każdym razem dzię- ki swojej kreatywności wychodziła obronną ręką. Mocno wierzę, że i tym razem spełni się ten scenariusz – dodaje. CO SIĘ DZIEJE W BRANŻY MEBLARSKIEJ? Bardziej optymistycznie ocenia minio- ny Rafał Lemieszko z Impress Decor Pol- ska. Podkreśla on, że rok 2024 przyniósł wiele zaskakujących zwrotów akcji i pozy- tywnych rezultatów, które przerosły wcze- śniejsze przewidywania. Obserwując ry- nek, dostrzegamy, że nasi klienci – zarówno w Polsce, jak i za granicą – z odwagą wpro- wadzają nowe dekory. Poszerzają tym sa- mym swoją ofertę, a także podejmują działa- nia zmierzające do ekspansji na nowe rynki. Szczególnie polscy producenci, mimo wyzwań na rynku niemieckim, wykazali się dużą de- terminacją i innowacyjnością. To dla nas ogromny powód do dumy i inspiracji –mówi. Nie da się ukryć, że sytuacja na rynku niemieckim w 2024 roku wywołuje nie- pokój w całej branży. Spowolnienie w tym kraju, jednym z największych graczy w Eu- ropie, zmusza producentów oraz dostaw- ców do elastyczności i poszukiwania no- wych możliwości. Z podziwem obserwujemy jednak, jak firmy radzą sobie w tej trudnej sytuacji, wykorzystując swoją kreatywność i elastyczność – podkreśla Rafał Lemieszko. Mówiąc o najważniejszych trendach w branży meblarskiej i podłogowej w 2024 roku przedstawiciel Impress Decor Polska wskazuje trzy. Po pierwsze, to rozwój skle- pów meblowych online – klienci coraz czę- ściej wybierają wygodę zakupów interne- towych. Wymaga to nowego podejścia do projektowania produktów, a także ich pre- zentacji. Po drugie, to konsolidacja pro- ducentów mebli – widoczna tendencja do łączenia sił, aby skuteczniej reagować na w branży meblarskiej? Mateusz Nowotnik, właściciel Miloni: Jeśli chodzi o działania w Miloni, to już w 2024 roku rozpoczęliśmy proces wdrażania nowych, doskonale zaprojektowanych produktów, głownie stołów. Na 2025 rok planujemy kilka premier, które trafią do różnych grup odbiorców. Pojawią się w naszej ofercie modułowe stoliki dla segmentu HoReCa, nowe stoły w stylu farmhouse, duże stoły nierozkładane dla klientów poszukujących pięknych brył bez ograniczeń wielkości stołu, a także okrągłe stoły rozkładane. Niezmiennie nastawiamy się na budowanie marki Miloni poprzez działania i współpracę z architektami w firmowym schowroomie, który od roku działa na ul. Dziekońskiego 1 w Warszawie. W zależności od rozwoju sytuacji, inwestycje będziemy kierować w kierunku gromadzenia surowca (drewna dębowego dobrej jako- ści). Obserwujemy od kilku lat postępujący spadek podaży jakościowego surowca dębowego, zatem zapas takiego drewna będzie dobrą inwestycją na przyszłość.

RkJQdWJsaXNoZXIy MTEwNTc3Nw==