Miesięcznik "BIZNES meble.pl" listopad 2021

40 branża • wywiad biznes.meble.pl | listopad 2021 przemysłowego przerobu i może być wyko- rzystywany głównie w postaci rozdrobnio- nej. W 2020 roku pozyskanie drewna wy- niosło blisko 40 mlnm 3 , przy czymw Lasach Państwowych było to około 38 mln m 3 . Warto w tym miejscu zwrócić uwagę na bardzo ważny aspekt problematyki produk- cji drewna, to jest możliwości biologicz- nych pozyskania drewna. Otóż w Lasach Państwowych pozyskanie drewna odbywa się według ściśle określonego dla każdego nadleśnictwa 10-letniego planu urządzenia lasu, który jest zatwierdzany przez mini- stra środowiska. Każdy taki plan precyzyjnie wyznacza wolumen pozyskiwanego drew- na w okresie jego obowiązywania i jest nie- zmienny, niezależny od zmian koniunktury, bo jego celem nadrzędnym jest utrzyma- nie trwałości lasu i zapewnienie ciągłości wszystkich funkcji lasu,tych produkcyjnych, ale również funkcji ochronnych i społecz- nych. Gospodarka leśna, z zagwarantowa- ną konstytucyjnie zasadą wielofunkcyjno- ści, była w Polsce przez wiele lat nastawiona na orientację przyrodniczą. Pozyskiwano wówczas 50-60% corocznego przyrostu za- sobów surowca drzewnego, co niekiedy po- wodowało nadmierną akumulację drewna w lesie. Przed kilku laty, zarówno w gronie leśników, jak i drzewiarzy, tak naukowców, jak i praktyków, rozgorzała dyskusja o – być może – zasadności zwiększenia pozyskania drewna dla zachowania odpowiedniego sta- nu zdrowotnego lasów. W lasach gospodar- czych zbyt duże zapasy biomasy w drzewo- stanach, zwłaszcza tych, które przekroczyły optymalny wiek rębności, nie są bowiemko- rzystne ani pod względem ekonomicznym ani ekologicznym. Krótko mówiąc, pojawi- ła się teza, że racjonalne zwiększanie po- zyskania drewna, będące w dużym stopniu niezbędnym elementem procesu pielęgna- cji lasu przyczynia się nie tylko do rozwoju przemysłów opartych na drewnie, ale jed- nocześnie sprzyja zachowaniu lasów w do- brej kondycji dla przyszłych generacji. Może warto wrócić do tej dyskusji i to w kontek- ście nowej europejskiej strategii bioróżno- rodności i strategii leśnej. Branża meblarska narzeka na ceny su- rowców i komponentów, które w ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy poszybo- wały bardzo mocno w górę. Z powodu cen surowca drzewnego na alarm biją też organizacje branżowe, m.in . Polska Izba Gospodarcza Przemysłu Drzewnego i Ogólnopolska Izba Gospodarcza Produ- centów Mebli. Dlaczego – na co zwracają uwagę PIGPD i OIGPM – ceny surowca drzewnego są najwyższe w historii? Najogólniej można powiedzieć, że obecny radykalny wzrost cen surowca drzewnego i innych komponentów produk- cji wyrobów drzewnych to efekt prawa po- pytu i podaży oraz globalizacji. To po pro- stu rezultat zasady naczyń połączonych. Sytuacja na rynkach światowych, zwłasz- cza w USA, gdzie dominuje budownictwo drewniane, a także w Chinach i Europie Za- chodniej, wpłynęła na Polskę bezpośrednio lub pośrednio, tj. poprzez rynki Unii Euro- pejskiej.Wkrajach zachodnioeuropejskich, zwłaszcza w Niemczech, które są głównym rynkiem zbytu naszych wyrobów drzew- nych, po fazie recesji spotęgowanej do- datkowo pandemią, obecnie nastąpiło wy- raźne ożywienie i zwiększona aktywność w sferze szukania dostaw. To skutek duże- go popytu, zwłaszcza na rynku amerykań- skim, gdzie niedawno odnotowano rekor- dowy, bo 3,5-krotny wzrost cen drewna, no i efekt ogromnego nienasyconego popytu ze strony Chin. Ponadto, niemal wszędzie sygnalizowany jest brak siły roboczej do realizacji zwiększonych wyrębów w lasach, rosną zatem koszty pracy. Obecnie deficyt na rynku surowca drzewnego odczuwany jest w całej Europie i niemal wszystkie kraje bronią się, i słusz- nie, przed masowym eksportem nieprze- tworzonego surowca drzewnego. Czynią tak też kraje traktowane do niedawna jak zagłę- bia surowcowe, na przykład Rosja, Białoruś, Węgry, Chorwacja czy Rumunia, a planują zrobić to Czechy i Słowacja, oczekujące de- cyzji Światowej Organizacji Handlu. Czy wpływ na wzrost cen ma (i w jakim stopniu) eksport surowca drzewnego z Polski? Ze względu na liczność i różnorodność czynników kształtujących ceny, dużą dyna- mikę ich zmian oraz brak danych, trudno jest ocenić skalę wpływu eksportu surowca na ceny drewna. Nakłada się tu kilka powo- dów, zwłaszcza uszczuplanie podaży drew- na na rynku krajowym przez eksport, atrak- cyjne ceny na rynkach globalnych, a także boom w budownictwie krajowym. Skutkuje to deficytem drewna, zwłaszcza wielkowy- miarowego. Dochodzą do tego konsekwen- cje systemu sprzedaży drewna od państwo- wego producenta, a zwłaszcza kolejne fazy otwierania rynku poprzez zwiększanie puli surowca oferowanego w wolnej sprzedaży; do niedawna było to 20% całej masy sprze- dawanego drewna, a od października br. niespodziewanie, bez konsultacji z prze- mysłem, aż 30%. Problemy w tym zakresie rozpoczęły się w roku 2017, gdy sprzedaż drewna z huraganu w Borach Tucholskich została wliczona do tzw. historii zakupu uprawniającej do nabywania drewna po ce- nach regulowanych, gwarantowanych przez rok. Stworzyło to możliwość dokonywania późniejszych zakupów drewna po wolno- rynkowej cenie przez różnych pośredników, również firmy zagraniczne pomagające usu- nąć duże ilości tej nadzwyczajnej podaży. Odnosząc się do kwestii eksportu drew- na, to o ile w latach 2015-2016 według ofi- cjalnych statystyk eksportowaliśmy po około 2,5 mln m 3 drewna okrągłego, to w roku 2018 było to ponad 5 mln m 3 i moż- na przyjąć, że było to w dużym stopniu drewno pohuraganowe. Później, w okresie 2019-2020 wywożono corocznie 4 mln m 3 drewna, czyli około 10% pozyskania ogó- łem. Bez szczegółowych danych trudno jest dokonać oceny struktury nabywców drew- na okrągłego, sprzedających je poza grani- ce kraju. Z informacji Lasów Państwowych wynika, że podmiotom zagranicznym, czy- li firmom kupującym drewno w Polsce, ale u nas niezarejestrowanych, w 2019 roku sprzedano niecały milion m 3 drewna. Jed- nocześnie, choć teoretycznie zrozumia- łe jest stanowisko Lasów Państwowych, że nie ponoszą one odpowiedzialności za wielkość eksportu drewna z Polski ani za działania prywatnych podmiotów gospo- darczych z branż drzewnych czy handlo- wych skutkujących wzrostem cen drewna i materiałów drzewnych na wolnym ryn- ku, to jednak nie oznacza to, że nie mają one i nie mogą mieć wpływu na występu- jącą na nim sytuację. Państwowy podmiot powinien uczestniczyć w działaniach chro- niących krajowy rynek surowcowy, oczy- wiście w ramach prawa obowiązującego w Unii Europejskiej. Na pewno potrzebna jest polityka i strategia surowcowa Polski dotycząca drewna, naszego bogactwa naro- dowego. Wymaga to ścisłej bieżącej współ- pracy kilku resortów, odpowiedzialnych za gospodarkę, leśnictwo i środowisko i oczy- wiście z udziałem przedsiębiorców. Przedstawiciele branż drzewnych ape- lowały i nadal apelują w sprawie eksportu nieprzetworzonego surowca drzewnego i co cenne – podają konkretne propozycje dzia- łań zapobiegawczych i poprawiających sy- tuację krajowych producentów. Na przykład

RkJQdWJsaXNoZXIy MTEwNTc3Nw==