Miesięcznik "BIZNES meble.pl" marzec 2021

90 chillout • pasje biznes.meble.pl | marzec 2021 rałam swoją biżuterię, pociągały mnie w niej przede wszystkim kamienie – naj- chętniej wybierałam takie nieoczywiste – niedoszlifowane, niepokojące, nieregu- larne kształty. Powrót do przeszłości Tak było aż do roku 2020. Tak – dla nas wszystkich stanowi on jakąś cezurę. Dla mnie był powrotem do dziecięcej fa- scynacji. Impulsem stało się wymyślanie prezentów dla przyjaciółek. Chciałam im ofiarować coś osobistego, unikatowego i wykonanego przeze mnie. Oczywiście zaczęłam przemierzać Internet wzdłuż i wszerz i znowu opanował mnie dziecię- cy dreszcz emocji, bo tyle piękna kryło się w oferowanych sznurach kamieni – su- rowych, gładkich, fasetowanych. Radość z tworzenia bransoletek była chyba więk- sza niż radość obdarowanych. Ale nie by- łabym sobą gdybym na tym poprzestała. Pomyślałam, że trzeba się jakoś od- wdzięczyć Ziemi za piękno, jakie mi ofia- rowała. Postanowiłam, że jeśli kiedykol- wiek sprzedam bransoletkę, jedną trzecią dochodu przeznaczę na fundację dbają- cą o środowisko. Tak powstała Moony Je- wels – raczkujący pomysł na hobby, markę i proekologiczne działanie. Wybieram ka- mienie, dobieram srebrne zawieszki, prze- kładki i tak powstają bransoletki – każ- da wyjątkowa i unikatowa, jak tworzywo, z którego są wykonane. Pamiętam pierwszą „poważną” klient- kę, która nie była „krewną i znajomą króli- ka”. Piękna kobieta o wyjątkowym imieniu Matylda kupiła od razu dwie bransoletki. Od tego momentu zaczęła się niesamowi- ta, kobieca przyjaźń. Bransoletki łączą ludzi Lubięmyśleć, że bransoletki Moony zbli- żają ludzi i chyba tak jest, bo pojawiają się u mnie osoby z dalszej lub bliższej przeszło- ści i nad biżuterią na nowo odkrywamy, ile fajnych rzeczy nas łączy. Nie spodziewa- łam się, gdy po raz pierwszy pochwaliłam się swoim hobby na Facebooku, że tylu oso- bom ten pomysł przypadnie do gustu. Pi- szą do mnie z prośbą o zrobienie im czegoś osobistego i wyjątkowego. Gratulują też po- mysłu z fundacją. Wkrótce na moim profi- lu zamieszczę informację, ile udało się prze- znaczyć na darowiznę, bo chcę aby ludzie widzieli, że też biorą udział w dobrej inicja- tywie i że ta idea jest transparentna. Bar- dzo mnie cieszy, gdy piszą do mnie: „wiesz, chciałbym/łabym ofiarować komuś bliskie- mu coś osobistego, wyjątkowego”. Wtedy czuję się szczególnie wyróżniona, że chcą komuś ważnemu dać bransoletkę Moony. Lubię też fotografować moje bran- soletki w nieoczywistych kompozycjach i wstawiam te fotki na Instagram i na Fa- cebook, np. kamienie słoneczne na roz- sypanych przyprawach czy pastelowy ze- staw na szyjce karafki. Oczywiście, o ile czas mi pozwala, ponieważ dzielę go po- między Moony Jewels, pracę zawodową i wykłady na uniwersytecie. Czy traktuję Moony Jewels jako do- datkowe źródło dochodu? Chciałabym, ale to dopiero początki i zasadniczo na razie jest to hobby z małym benefitem – właśnie na fundację. Myślę jednak, że w świecie dominującej powtarzalności, taśmy produkcyjnej, przedmioty „z du- 1 2

RkJQdWJsaXNoZXIy MTEwNTc3Nw==