Miesięcznik "BIZNES.meble.pl" maj 2022

10 BIZNES.meble.pl | maj 2022 felieton • sobierajski o designie P odobnie jest z projektowaniem otaczającej nas rzeczywistości. Wszak każde pań- stwo, miasto, gmina, czy wieś, jest tylko lepiej lub gorzej zaprojektowaną usługą dla mieszkającej tam ludności, a jedną z wielu relacji państwo-obywatel jest za- projektowanie sensownego systemu podatkowego. 30 kwietnia minęła 8 rocznica śmierci Mieczysława Wilczka, przedsiębiorcy i wynalazcy. Jako minister przemysłu pracował tylko przez rok. Opracowana przez niego ustawa z 23 grud- nia 1988 roku jest do dzisiaj synonimem rozwoju gospodarczego Polski. Stworzył projekt nie- mal doskonały. Przewodnią zasadą ustawy Mieczysława Wilczka było to, że co nie jest za- bronione jest dozwolone. Tylko kilka sektorów zostało objętych koncesją. To były kopaliny, metale szlachetne, broń, farmacja, transport morski, alkohol, zabytki. W jego ustawie, funda- mentem rozwoju firm był prosty system podatkowy. Od stycznia 1989 roku wprowadzono roz- liczenia ryczałtowe. 3% dla handlu, 5% dla produkcji i 8% ryczałtu od wykonywanych usług. W „ustawie Wilczka” zaprojektowano samoregulację. Przedsiębiorca nie miał powodów do „optymalizowania” należności podatkowych, bo wysokość podatku nie była powiązana z po- ziomem kosztów. System był tak prosty, że każdy mógł być księgowym we własnej firmie. Nie było potrzeby opłacania firm obsługujących księgowość. Do ZUS-u składaliśmy prostą dekla- rację, by jednym przelewem opłacić składki pracowników. Rok 1989 uważa się za początek rozkwitu polskiego sektora MŚP. Powstało prawie 2 mi- liony firm. W efekcie wdrożenia tej ustawy, w ciągu kilku lat stworzono niemal 6 milio- nów nowych miejsc pracy. Prostota była synonimem doskonałości, zaprojektowanego przez przedsiębiorcę i wynalazcę, polskiego ładu gospodarczego. Wilczek był ministrem przemy- słu w ostatnim „PRL-owskim” rządzie (1988-1989). Jego ustawa zawierała tylko 6 rozdzia- łów i 54 artykuły przyznające wszystkim Polkom i Polakom prawo do odpowiedzialności za swoje decyzje i swobodę wyborów. W latach późniejszych, politycy wprowadzili liczne zmiany. Większość tych zmian ogra- niczała wolność gospodarczą. W efekcie, już 1 stycznia 2001 ustawa Wilczka została zastą- piona zaprojektowaną przez polityków, ustawą Prawo Działalności Gospodarczej. Co gorsza, od tej ustawy do dzisiaj, politycy wprowadzili kolejne setki, jeśli nie tysiące zmian, których emanacją jest „Polski Ład”, synonim partactwa, ignorancji i braku zdolności przewidywania skutków swoich decyzji. Polityczna semantyka, „medialna ornamentyka” oraz nieokiełzna- na potrzeba komplikowania rzeczy prostych, spowodowała w 2022 roku wdrożenie trzech systemów podatkowych teoretycznie „do wyboru”. Ale politycy zrobili to bez zmiany prze- pisów Kodeksu karnego skarbowego. Wśród 37 państw OECD, polski system podatkowy, ze względu na niezwykłe skompliko- wanie przepisów, został sklasyfikowany na niechlubnej, 36. pozycji. Po Wilczku, ministrem gospodarki nigdy nie został praktykujący przedsiębiorca. Czy ignoranci potrafią zaprojektować nam poprawę jednego z najbardziej skomplikowa- nych systemów podatkowych? Czy projektanci naszej gospodarczej rzeczywistości ustawili już wóz przed koniem? A może ci „projektanci”, wolność gospodarczą mają tylko w tytule, ale nie w intencji? Może ich ignorancja skutkuje już tylko permanentną upierdliwością ży- cia obywateli? Chyba nie o taki „Design” żeśmy walczyli. q Projekt jaki jest, każdy widzi Ornamentyka zawsze była emanacją bezradności projektanta. Najtrudniej jest zaprojektować rzeczy proste. Doskonałość objawia się w tym, że już nic nie da się ująć. Prosta forma zawsze szła w parze z użytecznością, niskim kosztem wytworzenia, elegancją, estetyką. Projektowanie rzeczy prostych wymaga wiedzy, doświadczenia i empatii. Zdzisław Sobierajski Przedsiębiorca z wieloletnim stażem. Pracuje z projektantami i przemysłem, tworząc zespoły wdrożeniowe.

RkJQdWJsaXNoZXIy MTEwNTc3Nw==