Miesięcznik "BIZNES.meble.pl" maj 2022

14 branża • Uchodźcy z Ukrainy a rynek pracy biznes.meble.pl | maj 2022 M arcin Budzewski z Instytutu Analiz Rynku Pracy zwrócił uwagę, że wojna w Ukrainie spowodowała napływ do Polski ponad 2,5 miliona uchodźców. W sumie do kra- jów UE przyjechało ponad 4 mln osób. Liczba ta rośnie, chociaż dynamika przy- jazdów słabnie. Część z osób, które przy- jechały do Polski jedzie dalej do krajów Unii Europejskiej, a także np. do Kana- dy. Ile osób zostanie w Polsce na stałe, a ile tylko czasowo trudno jest przewidzieć. Szacuje się, że w Polsce przebywa około 1,4 mln uchodźców (z 2,5 mln), wiadomo także ile nr PESEL jest już wydanych (ponad 700 tys. – 06.04) – powiedział. Czy możemy zagwarantować pracę? Marcin Budzewski z Instytutu Analiz Rynku Pracy podkreślił, że część anality- ków rynku pracy upatruje w przyjeździe uchodźców dużej szansy dla polskiego rynku pracy cierpiącego na brak pracow- ników. Ocenia nawet, że rynek jest gotowy „wchłonąć” 700 tys. pracowników. Warto także pamiętać, że z Polski wyjechało oko- ło 200 tys. leganie pracujących obywate- li Ukrainy – zaznaczył. Przyjęta ustawa dająca uchodźcom mi.in. dostęp do ryn- ku pracy bardzo ułatwiła szukanie pracy. Warto jednak popatrzeć m.in. na struk- turę demograficzną przyjeżdżających. 94% to kobiety (19-65 lat) i dzieci. Wśród uchodźców tylko 3% to mężczyźni w wie- ku produkcyjnym. Czy faktycznie stano- wią rzeczywiste uzupełnienie dla rynku pracy? Jak informuje Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej pracę podjęło już po- nad 35 tys. uchodźców (dane dotyczą oczy- wiście rejestrowanego zatrudnienia, przy- pomnijmy, że pracodawca powinien zgłosić fakt zatrudnienia uchodźcy urzędowi pracy). Pokazuje to, że proces szukania pracy i za- trudnienia będzie dość powolny. Warto tak- że zwrócić uwagę na kilka czynników, które wpływają na tempo tego procesu – powie- dział Marcin Budzewski. Zwrócił uwagę, że deficyt pracowników odczuwa głównie, ale nie tylko sektor budownictwa i logi- styki, a tam praca jest przede wszystkim, chociaż nie jedynie, dla mężczyzn. Po dru- gie, przyjeżdżające kobiety z dziećmi szu- kając pracy muszą znaleźć równocześnie opiekę dla dzieci (miejsce w przedszkolu, szkole), nie zawsze mogą liczyć na innych członków rodziny. Co prawda przedszko- la i szkoły przyjmują coraz więcej ukraiń- skich dzieci, ale nadal jest duże wyzwa- nie dla samorządów, nie da się stworzyć miejsc dla wszystkich dzieci od razu. Bar- dzo ważnym czynnikiem jest chęć do po- zostania w Polsce, a co się z tym wiąże, stałego związania się z pracodawcą. Tylko około 10% procent z tych, którzy musie- li opuścić Ukrainę i uciekli do Polski nie zamierza wrócić w swoje rodzinne strony. Po czwarte, oferowana praca bardzo czę- sto jest poniżej kwalifikacji kandydatów. Polski rynek pracy zareagował na napływającą, w wyniku wojny, falę osób uchodźczych z Ukrainy. W życie weszły przepisy, na które oczekiwano od dawna. Co się zmieni i na jak długo? zmiana? Tekst: Diana Nachiło Skrócenie procedur i ułatwienie uzyskiwania pozwoleń na pobyt i pracę było jednym z postulatówwcześniej podnoszonych przez pracodawców. Wobec dużego zapotrzebowania na pracownikówwydłużające się procedury uniemożliwiały wniektórych regionach skuteczne pozyskiwanie kandydatów do pracy. Wostatnim roku obserwowaliśmy jednak, że urzędom coraz skuteczniej udawało się procedować formalności, ale nie ma wątpliwości, że ich zmniejszenie do minimum – tak, jakw obecnie obowiązującej specustawie – byłoby dobrym rozwiązaniem i wyjściemnaprzeciw potrzebomprzedsiębiorców. Mateusz Żydek, rzecznik prasowy Randstad Polska. Trwała 2,863 mln osób Przekroczyło granicę z Polską od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę (źródło: Forsal.pl) .

RkJQdWJsaXNoZXIy MTEwNTc3Nw==