Miesięcznik "BIZNES meble.pl" sierpień 2021

analiza • branża r e k l a m a dni, miesięcy kreatywnej pracy, ale i tech- nologii, do których musieliśmy dorosnąć lub w które musieliśmy zainwestować. Takie wyróżnienia są momentem, kie- dy można sobie powiedzieć: było warto. Świętujemy i biegniemy po więcej. Skąd pomysł na współpracę z profesjo- nalnymi projektantami, takimi jakm.in . Pawlak&Stawarski, Nikodem Szpunar? Zawsze tego chcieliśmy. Bardzo do- ceniamy profesjonalną, różnorodną i ar- tystyczną myśl projektową. Każdy pro- jektant ma swoją duszę i w niej coś gra. Współpraca umożliwia oderwanie się od naszych zmagań produkcyjnych, daje czas na przemyślenie mebla, naszych ocze- kiwań, jego funkcji. Jest fajne, jest świe- że. Piękna na co dzień możemy nie do- strzec, możemy na nie nie zwrócić uwagi. Dla nas w wiecznym zamęcie pręt fi12 to pręt, a dla projektanta to forma idealnie subtelna do stworzenia np. pięknego, uni- katowego regału, jak w przypadku syste- mu regałowego „Grop”. Z takiej współpra- cy wszystkie strony wychodzą wygrane, bogatsze, lepsze. Taka współpraca może być bardzo rozwijająca dla firmy, dla jej umiejętności, dla produktu a finalnie dla klienta. Mieliśmy okazję na swojej drodze spotkać świetnych projektantów i stwo- rzyć z nimi wyjątkowe wzory. Jesteśmy fir- mą, która nie ma wyśrubowanego proce- su wdrożeniowego, co często przekłada się na fajną relację personalną. Relacje z pro- jektantami nas rozwijają estetycznie, biz- nesowo, twórczo. Jak wygląda system dystrybucji Pań- stwa produktów? Czy mają Państwo sa- lony, showroomy? Jak wygląda sprze- daż do klienta indywidualnego? Współpraca opiera się na pracy z part- nerami, inwestorami i projektantami, któ- rzy dzielą z nami wspólną wizję domu, wnętrza. Wierzą w nasze produkty i w to, że warto je swoim klientom polecać. To są fajni ludzie, których mieliśmy okazję na swojej drodze spotkać. Wspomniał Pan kiedyś, że czas lock- downu to paradoksalnie nie był dla fir- my zły czas… Na pewno spokojniejszy, rozwojowy. Naturalnie, zostaliśmy zamknięci w ra- mach naszego procesu projektowego. Mieliśmy czas na inne rzeczy. Była szan- sa spojrzeć z innego punktu widzenia na sprawy organizacyjne. W tym czasie bar- dzo wzrosła nam sprzedaż detaliczna i jej poświęciliśmy lwią część czasu. Zresztą w naszym wydaniu był to czas wysypu no- wości projektowych, bardzo gorąco przy- jętych przez odbiorców i rynek. Ludzie, którzy się znaleźli bliżej swojego domo- wego otoczenia, zainteresowali się nim w dużo większym stopniu. Często musie- li przeorganizować przestrzenie, zaaran- żować miejsce do pracy i używali do tego naszych produktów. Obecnie mamy obie nogi bardzo silne – zarówno mocno roz- pędzoną część kontraktową, jak i rozwojo- wą oraz silną sprzedaż detaliczną. Dziękuję za rozmowę. Wnaszymprzypadku, patrzymy na skalę produkcyjną zużycia surowca, który jest w powszechnymużyciu. Chociaż od setek lat buduje się z niego meble to patrzymy na skalę i ilość rzeczy, które wprowadzamy razem z naszymi produktami do obiegu, środowiska. Chciałbym, aby rzeczy, które robimy zostawiały jak najmniejszy ślad po sobie i żeby były po prosu uczciwe. To jest filozofia mebla, który ma być piękny, ma zachwycać, ma cieszyć przez długie lata, ale jeszcze ma mieć w sobie coś uczciwego.

RkJQdWJsaXNoZXIy ODEyNDg=