Miesięcznik "BIZNES meble.pl" luty 2022

10 BIZNES.meble.pl | luty 2022 felieton • sobierajski o designie P odczas przerobu okrąglaków na deski, obladry i wióry, okazuje się, że z jedne- go kubika zostaje niewiele drewna użytkowego. Pozyskane deski i kantówka w większości trafią na budowy, a w niewielkiej części do stolarni. Obladry trafią na opał, a z odpadów produkujemy pellet do pieców zasypowych oraz płyty pilśniowe, kiedyś malowniczo zwane dyktą. Kwintesencją procesu przetwórstwa jest królowa su- rowców polskiego meblarstwa, czyli płyta wiórowa. Najczęściej występuje w okleinie pa- pierowej, a dużo rzadziej fornirowanej. Kubik ma jeszcze drugie znaczenie. Architekci i projektanci wnętrz, potocznie nazywają tak meble w kształcie prostopadłościanu. Kubik, to taki nasz „design w kancik”. Można cza- sem odnieść wrażenie, że gdy w produkcie staramy się zawrzeć syntezę kreatywności z ro- dzimą wytwórczością, to emanacją takiego działania zwykle jest obiekt prostopadłościen- ny. Czyli... kubik. Produkcja mebli „prostopadłościennych” jest tańsza. Są firmy, które wymagają od de- signerów komercjalizowania 100% rozkroju każdej płyty. To jest dobry design. Oszczędny. Wiadomo że „Królowa surowców polskiego meblarstwa” w kilkunastu procentach składa się z formaldehydu melaminowego. Bywa że „obrzyny” królowej, czasem lądują w piecach. Dla- tego nie projektujmy obrzynów! Ale jak zaprojektować tani mebel, który nie jest prostopadłościanem, a przy tym jest ekologiczny, wyprodukowany z naturalnych surowców? Każdy designer to potrafi zrobić. Każdy producent potrafi taki mebel wyprodukować. Każdy technolog umie go wdrożyć. Ale... Tu mi się nasuwa jedna z tez satyryka, Piotra Bałtroczyka. Brzmi ona: „Nie sztuka zrobić szpagat. Sztuka wstać”. Wydaje mi się, że o tej prostej zasadzie nie mają pojęcia nasi rządzący, a i konsumenci też często nie pamiętają. Oczekiwanie, że za niewielkie pieniądze ktoś wyprodukuje pro- dukty „z górnej półki”, wykonane z wysokiej jakości, naturalnych i ekologicznych materia- łów, jest czystą utopią. Producent mebli nie jest akrobatą. Szpagatu nie robi. Koszt produkcji nie wynika z ocze- kiwań konsumenta. Koszt produkcji projektują politycy. Designerzy stylizują piękne kształ- ty. Efektywność projektują technolodzy, a zyski ze sprzedaży produktów liczą księgowe. In- westorzy kupują surowce, płacą pensje, ZUSy, PITy, CITy, VATy, rachunki za gaz, prąd, wodę, ścieki, etc, etc, etc. Tu zacytuję fragment wiersza Juliana Tuwima, który 35 lat temu czytałem moim dzie- ciom: „Murarz domy buduje, krawiec szyje ubrania, ale gdzieżby co uszył, gdyby nie miał mieszkania? A i murarz by przecież na robotę nie ruszył, gdyby krawiec mu spodni i fartucha nie uszył”. Efektywność gospodarcza zawsze wymagała ładu i synergii. Jeśli ich od początku nie zaprojektujemy, zawsze ktoś straci. Niestety, projektowania synergii nikt naszych poli- tyków nie uczy. Gdy w gospodarce nie ma synergii, to dotacje nic na to nie pomogą. Jeśli nawet uchro- nią inwestora przed stratą gotówki, to może stracić czas. Pomysł, który wydawał mu się nie- zwykłą innowacją w momencie składania wniosku o dotację, po jego wdrożeniu bywa często sztampą. Biurokratyczna ścieżka formularzy, ocen panelu ekspertów, zatwierdzania wnio- sków itd. sprawia, że po kilkunastu miesiącach dostaniemy „dotację na naszą innowację”, skoro wraz z przelewem na koncie widzimy plecy silniejszych od nas konkurentów? A projekt i wdrożenie i tak zrobić trzeba. A jak już trzeba, to oszczędnie i tanio. Kubik rządzi! q Kubik rządzi Kubik to potoczna miara objętości. W branży leśnej stosowany jest do określenia ilości ściętych drzew zamienianych na okrąglaki. W przemyśle drzewnym też posługujemy się tą miarą. Zdzisław Sobierajski Przedsiębiorca z wieloletnim stażem. Pracuje z projektantami i przemysłem, tworząc zespoły wdrożeniowe.

RkJQdWJsaXNoZXIy ODEyNDg=